Babcia ukradła portfel i schowała do wazonu
70-latka przyznała się do przywłaszczenia pozostawionego na ladzie portfela i wyraziła chęć dobrowolnego poddania się karze.
Zdarzenie, w związku z którym 70-latka usłyszała zarzut, miało miejsce w budynku pszczyńskiej poczty. Tam, przed południem 26 lutego, przyszedł odebrać przesyłkę pokrzywdzony. Mężczyzna był przekonany, że, po wyciągnięciu druku awizo, włożył portfel z powrotem do kieszeni. Jak się jednak później okazało, położył go na ladzie, gdzie leżały gazety. Ten fakt nie umknął uwadze 70-letniej kobiecie, która także miała do odebrania list. Skorzystała z okazji i przykryła portfel swoją torebką, po czym, niezauważona, wyszła na zewnątrz. Tego dnia, ruch na poczcie musiał być duży, bo nikt nie pamiętał starszej pani. Zapamiętały ją jednak kamery, a dokładniej zapis monitoringu.
Policjanci przez kilka dni starali się ustalić tożsamość kobiety. 3 kwietnia dotarli do mieszkania wytypowanej pszczynianki. Odzyskali portfel pokrzywdzonego i jego wszystkie dokumenty. Podejrzana, jak się wyraziła, wszystko ładnie spakowała i schowała do wazonu, który zaniosła do piwnicy. Wcześniej jednak kobieta za swoje sprawunki zapłaciła należącą do pokrzywdzonego gotówką. Nie użyła żadnej z kart płatniczych, ponieważ, ze względu na wiek, nie wiedziała, jak się nimi posłużyć.
W trakcie przesłuchania 70-latka tłumaczyła, że tak naprawdę to nie wie, co nią wówczas na poczcie kierowało.
(źródło: KPP Pszczyna)
jack