Grudniowe potrącenie na pasach: kierowca i pasażer z zarzutami
Jest już akt oskarżenia w sprawie potrącenia przechodzącego przez przejście dla pieszych 17-latka z psami.
Do zdarzenia doszło na początku grudnia na ul. Katowickiej w Pszczynie. Pszczyńscy policjanci prosili wówczas o kontakt świadków, ponieważ kierowca samochodu zbiegł z miejsca wypadku. Wytężona praca kryminalnych i apel do mieszkańców o pomoc ostatecznie złożyły się na ustalenie jego personaliów. Aktualnie 19-latek z Pszczyny czeka na decyzję sądu.
Przypomnijmy, z relacji pierwszych świadków wynikało, że chłopiec przechodził wraz z psami na drugą stronę jezdni po przejściu dla pieszych. Niestety, kiedy znajdował się jeszcze na pasach, został potrącony przez samochód. Z licznymi złamaniami i stłuczeniami trafił wówczas do szpitala pod opiekę lekarzy. Jego chartom nie zdołano pomóc.
Ustalenia kryminalnych wskazywały na konkretną markę, typ i kolor auta. Szukano volkswagena golfa IV koloru ciemnego. Dlatego też, za pośrednictwem mediów, policjanci prosili o kontakt wszystkie osoby, które były w stanie wskazać właściciela tego samochodu lub posiadały jakiekolwiek informacje mogące przyczynić się do ustalenia sprawcy wypadku. W niedługim czasie po komunikacie pszczyńscy kryminalni ustalili dane tego kierowcy.
Aktualnie, zebrany w postępowaniu materiał pozwolił na sporządzenie aktu oskarżenia przeciwko 19-letniemu mieszkańcowi Pszczyny. Z jego treści wynika, że młody kierowca kierując volkswagenem golfem przekroczył dopuszczalną w rejonie przejścia dla pieszych dopuszczalną prędkość 50 km/h, prowadząc pojazd z prędkością 80 km/h.
Przy tym nie zachował szczególnej ostrożności i niewystarczająco obserwował to, co się dzieje przed maską jego samochodu, przez co nie zdołał udzielić pierwszeństwa przechodzącemu na pasach 17-latkowi. Dodatkowo, zbiegł z miejsca zdarzenia, w związku z czym musi teraz liczyć się z surowszą karą za spowodowanie wypadku drogowego.
Z opisywaną wcześniej karą poplecznictwa będzie musiał pogodzić się również jego rówieśnik. Jak się okazało w trakcie prowadzonego dochodzenia, towarzysząc mu w podróży jako pasażer, towarzyszył mu również podczas zacierania śladów wypadku. Pomógł mu umyć samochód i wymienić uszkodzony zderzak.
Policja dziękuje mieszkańcom powiatu za duże zaangażowanie i liczne telefony w tej sprawie. "Dowodzi to, zresztą nie pierwszy raz, że społeczność nie akceptuje negatywnych zachowań, w szczególności tych o charakterze przestępczym" - zauważają policjanci.
KPP Pszczyna
pako