Niebezpieczne pszczoły?

Pszczyna, powiat

Tegoroczne lato wyjątkowo sprzyja dużej liczbie owadów takich jak osy, pszczoły lub szerszenie. W mediach słyszy się także doniesienia o tragicznych w skutkach ukąszeniach. W związku tym mieszkańcy powiatu częściej niż dotychczas dzwonią do PSP w Pszczynie z prośbą o usunięcie uciążliwych sąsiadów. Nie zawsze wezwania są słuszne, ale strażacy pomimo znacznego obciążenia sprzętu oraz załóg, zawsze reagują. Prawo nie nakłada wprost na straż pożarną obowiązku likwidacji gniazd tych owadów. Podstawą działania zastępów Państwowej Straży Pożarnej oraz coraz częściej Ochotniczych Straży Pożarnych jest zawarta w Ustawie o ochronie przeciwpożarowej definicja miejscowego zagrożenia, która mówi o _"...zdarzeniach wynikających z rozwoju cywilizacyjnego i naturalnych praw przyrody (...) stanowiące zagrożenia dla życia, zdrowia, mienia lub środowiska, któremu zapobieżenie lub usunięcie skutków nie wymaga zastosowania nadzwyczajnych środków...". Warto zauważyć, że warunkiem koniecznym do podjęcia działań przez straż pożarną jest występowanie realnego _"zagrożenia", które powinno być oceniane w sposób pragmatyczny i obiektywny.

Oto kilka prostych czynności zmniejszających skutki ewentualnej reakcji uczuleniowej:
- W razie użądlenia przez pszczołę, osę lub szerszenia należy natychmiast wyciągnij żądło, aby zapobiec wnikaniu jadu do ciała. W tym celu trzeba podważyć je paznokciem, szpilką lub pęsetą. Żądło pszczół wyrywa się najczęściej z pęcherzykiem (zbiorniczkiem) jadowym, dlatego przy usuwaniu go palcami, może dojść do wtłoczenia jadu do ciała. Żądło os pozostaje w ciele jedynie przy przypadkowym złamaniu, a wielkość wprowadzonej dodatkowo porcji jadu przy niefortunnym jego usuwaniu jest minimalna. Przy masowych użądleniach zaleca się ścięcie zbiorników jadowych ostrą brzytwą, (nie maszynką do golenia).
- Aby zmniejszyć ból, miejsce użądlenia należy przetrzeć octem, plastrem cebuli, rabarbaru lub pokrojonym i umytym korzeniem pietruszki. Ból uśmierza bardzo zimna, czysta woda, a nawet ślina. W miejsce użądlenia można także przyłożyć lód. Gdy użądlenie znajduje się na którejkolwiek z kończyn, wystarczy unieść ją do góry aby zmniejszyć obrzęk.
- Użądlenie w nasadę języka lub usta może grozić uduszeniem. Pierwszą pomocą w tym przypadku jest rozpuszczenie w ustach jednej łyżeczki soli kuchennej, która _"zługuje" jad z błony śluzowej. Skuteczne w praktyce jest także ssanie kawałka lodu lub szybkie przełykanie zimnych napojów.
- W przypadku niebezpiecznego użądlenia w gałkę oczną, należy włożyć głowę pod kran, wpuść do oka strumień wody i wypłukać jad. Następnie podać do worka spojówkowego jedną kroplę roztworu kortyzonu.
- Ważne jest także aby po użądleniu nie drapać się. Rozdrapana rana może spowodować ropne zapalenie wskutek zakażenia rany. W razie ubytku tkanki konieczne jest odkażenie użądlonej okolicy i nałożenie jałowego opatrunku.

Osoby u których w wyniku testów stwierdzono uczulenie powinny po konsultacji z lekarzem rodzinnym zaopatrzyć się w zastrzyki z adrenaliną. Typowa reakcja na użądlenie charakteryzuje się bólem, obrzękiem i zaczerwienieniem ograniczającym się do miejsca użądlenia. O wiele groźniejsze dla zdrowia są reakcje organizmu o podłożu alergicznym. Towarzyszą im: pokrzywka, swędzenie i obrzęk w miejscu użądlenia, uczucie ciężaru w klatce piersiowej i trudności w oddychaniu, chrypka i obrzęk języka, zawroty głowy i nagły spadek ciśnienia krwi. W takim przypadku należy niezwłocznie skorzystać z pomocy medycznej. Aby prawidłowo rozpoznać zagrożenia oraz należycie reagować w przypadkach użądleń warto także odpowiednio wcześniej przeprowadzić testy alergicznych. Właściwe rozpoznanie alergii pozwoli na przeprowadzenie immunoterapii, dzięki której można patrzeć na te owady bez lęku o swoje życie.

ez