PLKS: Seniorki zwyciężają, juniorki po ciężkim tygodniu

PLKS Pszczyna odniósł piąte zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Tym razem pokonał MCKiS Jaworzno 3:1 (25:15, 24:26, 25:22, 25:19). Siatkarki z Pszczyny razem z częstochowianką prowadzą w drugoligowej tabeli.

Pierwszy set podopieczne Wojciech Bućki zwyciężyły bez problemowo. Problemy pojawiły się w drugim secie. Trener MCKiS, Mariusz Łoziński od początku tej partii desygnował do gry cztery juniorki. Siatkarki z Jaworzna cały czas prowadziły w tym momencie i przy stanie 24:22 miały piłkę setową. Pszczynianki doprowadziły do remisu, ale i tak MCKiS wygrało na przewagi.Wszystko wróciło do normy w kolejnych dwóch setach, które zakończyły się zwycięstwem gospodyń, podobnie jak cały mecz.

- Wygraliśmy za trzy punkty. To jest ważne, bo wynik idzie w świat. Tabela „zareaguje” tymi punktami. Natomiast co do meczu, to na początku moje zawodniczki wyszły na parkiet rozochocone, ale im dłużej graliśmy, tym mocniej trzeba było je mobilizować. Wyczuwalny był brak motywacji. Przed sezonem graliśmy z Jaworznem trzy sparingi. Wszystkie wysoko wygrywaliśmy. Myślę, że tu jest powód tego, że zawodniczki nie mogły się zmobilizować na 100%. Ważne, że zwycięstwo jest za trzy punkty. Szkoda kibiców, bo głównie chodzi o to, żeby siatkówka wszystkim sprawiała przyjemność – podsumował występ pszczyńskich siatkarek trener, Wojciech Bućko.

W następną sobotę pszczynianki zagrają u siebie z Płomieniem Sosnowiec (sobota, 28.10, godz. 18:00)

Juniorki pszczyński klubu mają za sobą chyba najtrudniejszy tydzień w swojej krótkiej sportowej karierze. W ciągu siedmiu dni rozegrały pięć spotkań.

W lidze juniorek dwukrotnie gładko uporały się ze swoimi rywalkami. PLKS po 3:0 wygrał z UKS Net Żywiec i MUKS SZS Cieszyn. Gorzej poszło podopiecznym Grzegorza Kosatki w ramach rozgrywek III ligi. Najpierw przegrały 2:3 z KPKS Halemba. Porażka ta bardzo zabolała, bo po dwóch setach prowadziły pszczynianki. - Mecz ten powinien się zakończyć naszym zwycięstwem. Niestety, stare porzekadło siatkarskie – kto prowadzi 2:0 i nie wygrywa 3:0, znowu okazało się prawdziwe – mówił szkoleniowiec juniorek.

Mecze, które jego siatkarki rozgrywały w weekend zakończyły się z kolei porażkami 0:3. PLKS przegrał z Victorią Lubliniec oraz KS AZS PŚl Gliwice.

W tym tygodniu juniorki zagrają tylko raz. Na pewno w sobotę o 15:30 na hali MORiS-u spotkają się z MKS Wodzisław Śląski. Spotkanie, które miało się odbyć w ramach ligi juniorek z Orłem w Kozach, najprawdopodobniej zostanie przełożone.

Władze Śląskiego ZPS przyznały walkower 3:0 dla UKS MOSM Bytom za spotkanie z PLKS Pszczyna. Podstawą do takiego werdyktu była opinia sędziów, którzy nie dopuścili pszczyńskich juniorek bo nie miały badań wykonanych przez lekarzy sportowych. Włodarze klubu z Pszczyny będą jednak dążyć do powtórzenia tego meczu. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)

rin