Tragedia w Goczałkowicach - zmarł pieszy
Goczałkowice
Niedawno informowaliśmy o potrąceniu pieszego w Ćwiklicach. Wczoraj podobna tragedia wydarzyła się w Goczałkowicach.
Jak poinformował nas komisarz Tomasz Fojcik, zastępca naczelnika pszczyńskiej drogówki, do wypadku doszło 5 stycznia o godzinie 16.55. Na ul. Szkolnej 47-letni kierowca z Goczałkowic jadący daewoo tico potrącił przechodzącego przez jezdnię 77-letniego mieszkańca tej samej miejscowości. Pieszy zmarł po przewiezieniu do szpitala. Sprawę bada policja.
Jak informuje śląska policja od początku weekendu na śląskich drogach śmierć poniosło 6 osób. Tylko w piątek doszło do 5 tragicznych zdarzeń drogowych. W Sosnowcu 42-letni kierujący samochodem daewoo matiz, potrącił 19-letnią mieszkankę tego miasta, która zginęła na miejscu.
O 7.00 w Zabrzu kierowca peugota z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni i doprowadził do czołowego zderzenia z volkswagenem caddy. W wyniku zderzenia obu pojazdów 31-letni kierujący volkswagenem zmarł po przewiezieniu do szpitala. Kierujący peugotem doznał ciężkich obrażeń ciała.
Po 19.00 w Siemianowicach przy ulicy Jagiełły policjanci zatrzymali 23-letniego kierowcę opla frontera, który mając w wydychanym powietrzu 0,7 promila, potrącił śmiertelnie 63-letniego pieszego, który przechodząc w miejscu niedozwolonym, najprawdopodobniej wtargnął na jezdnię wprost pod nadjeżdżający pojazd .
Źródło: własne oraz KWP Katowice
pin