Druga porażka kadetów
Nie udało się polskiej reprezentacji kadetów zrewanżować Niemcom za środową porażkę w Suszcu.
Także w czwartek Polacy musieli uznać wyższość rywalom. Tym razem mecz, który odbył się w Goczałkowicach zakończył się przegraną Polaków 2:3 (27:29, 25:19, 25:18, 16:25, 16:19).Żal z powodu porażki jest tym większy, ponieważ „Biało-czerwoni” w tie-break’u nie wykorzystali trzech piłek meczowych. Przypomnijmy, że obie drużyny 11 kwietnia rozpoczną w Austrii mistrzostwa Europy w siatkówce kadetów.
Co do tego czasu będzie robić polska drużyna? – Do 7 kwietnia jesteśmy w Szczyrku – mówi Bolesław Żukowski, menadżer kadry – W sobotę po śniadaniu wyjeżdżamy do Austrii. W niedzielę zagramy mecz towarzyski z reprezentacją Austrii kadetów. Spotkanie odbędzie się we Wiedniu. Potem mamy jeszcze umówiony sparing z piątą drużyną ligi austriackiej – opowiada menadżer.
Celem minimum polskiej ekipy jest zajęcie piątego miejsca w europejskim championacie. – To nam da kwalifikacje do sierpniowych mistrzostw świata, które odbędą się w Meksyku. Oczywiście przymierzamy się do medalu. Szanse na podium oceniam na 70%. W zawodach na pewno będą się liczyć: Włosi, Rosjanie i Niemcy – zakończył menadżer. (fot. Infopres, Gazeta Pszczyńska)
rin