Art. spons. Nie każdy pośrednik to oszust!

W ostatnich latach na rynku nieruchomości pojawiło się wiele zagrożeń, na które jesteśmy narażeni. Wielu z nich można uniknąć korzystając z pomocy  pośredników, posiadających licencję zawodową nadaną przez Polską Federację Rynku Nieruchomości.

- Podstawowy problem wśród klientów to brak zaufania do pracy pośrednika nieruchomości. W naszym zawodzie często spotykamy się z opinią, że pośrednicy to zwykli oszuści – mówi Krzysztof Szendera, pośrednik Centrum Nieruchomości Kaczmarek. W rzeczywistości, licencjonowani pośrednicy działają jak bat na oszustów, którzy próbują wykorzystać niewiedzę sprzedającego, bądź kupującego. - Najgorsze jest to, że ludzie myślą, że pośrednicy to hieny, które zgarniają masę pieniędzy za nic - opowiada Małgorzata Kaczmarek, szefowa pszczyńskiej agencji nieruchomości. Zazwyczaj takie opinie królują wśród osób, które nigdy nie miały do czynienia z agencją nieruchomości, albo ich transakcja była łatwa i szybka dla obu stron. - Klienci tego nie wiedzą, ale to my bardzo często nie śpimy po nocach, aby transakcja była dla nich wyłącznie przyjemną formalnością – dodaje szefowa biura.

- Biuro trafia do większej grupy odbiorców aniżeli prywatna osoba. Współpraca z agencją pozwala na lepsze promowanie oferty i sprawniejsze przeprowadzenie transakcji - stwierdza Krzysztof Szendera. Wynagrodzenie dla biura to nie tylko pokrycie kosztów reklamy, ale także dokumentów urzędowych oraz obsługi prawniczej, geodezyjnej bądź kredytowej. - Prowizja, którą otrzymujemy to wynagrodzenie za okres kilkumiesięcznej, codziennej pracy na rzecz klienta – dodaje Małgorzata Kaczmarek.

Praca pośrednika nieruchomości nie polega wyłącznie na skojarzeniu strony transakcji, ale przede wszystkim na zorganizowaniu skomplikowanych spraw prawnych, formalnych i  finansowych. - Zadaniem pośrednika jest minimalizacja ryzyka dla klienta, stąd jesteśmy obecni na każdym etapie transakcji, poczynając od prezentacji nieruchomości, negocjacji ceny, ustaleniu uzgodnień, pobieraniu dokumentów, załatwianiu procedur z urzędami i bankami, aż po obecność na akcie notarialnym, rozliczaniu i wydaniu nieruchomości – mówi szefowa agencji.

Najczęstszym zagrożeniem spotykanym przy obrocie nieruchomościami przez pośredników są wady prawne nieruchomości. - Pośredniczyłam w sprzedaży działki pod lasem. Klienci byli zachwyceni. Problem polegał na tym, że pomimo istnienia fizycznej drogi do działki to prawnie tej drogi nie było. Dodatkowo, po dokładnej weryfikacji okazało się, że działka posiada poważne obciążenie jeszcze z 1893 roku. Sprzedająca nie była tego świadoma – opowiada szefowa. Pracownicy Biura Nieruchomości Kaczmarek dokonali dokładnej analizy ksiąg wieczystych w sądzie i odszukali obecnych właścicieli sąsiadujących działek. - Po spędzeniu kilku dni nad księgami odnalazłam odpowiednie zapisy, dzięki którym udało mi się uregulować stan prawny nieruchomości. Całość trwała kilka miesięcy, ale gdyby nie nasza praca to kupujący, o ile dostałby w ogóle pozwolenie na budowę to wybudowałby dom, z którego mogłyby korzystać inne osoby – podsumowuje Małgorzata Kaczmarek.

Przed podjęciem współpracy z biurem nieruchomości należy sprawdzić czy pracujący w niej pośrednicy posiadają licencję zawodową nadaną przez Polską Federację Rynku Nieruchomości. - Trzeba upewnić się, czy pośrednik znajduje się w rejestrze czy jest tylko amatorem podszywającym się pod osobę z licencją. Po sprawdzeniu tych informacji będziemy mieć pewność, że nie trafiliśmy do przypadkowej osoby z ulicy, która chce wyłudzić od nas pieniądze – stwierdza Krzysztof Szendera. W następnej kolejności trzeba zweryfikować, jak długo biuro działa na rynku nieruchomości, jaką cieszy się renomą, czy posiada stronę internetową oraz gdzie mieści się jego siedziba. - Poza tym profesjonalny pośrednik w obrocie nieruchomościami posiada ubezpieczenie, które jest podstawowym gwarantem dla każdej strony transakcji – podsumowuje szefowa pszczyńskiego biura nieruchomości.

Odwiedź naszą stronę i poszukaj oferty dla siebie: 

www.cn-kaczmarek.pl 

Agnieszka Gowin