Uwaga! Złodzieje świętują!

Pszczyna, powiat

Okres przedświąteczny to prawdziwe żniwo dla złodziei, którzy wykorzystują naszą nieuwagę. Jak mówi policja, tak naprawdę sami często prowokujemy takie sytuacje, zostawiając np. torebki w widocznym miejscu w samochodach, portfele na ladach w sklepach...

Takich zdarzeń w ostatnich dniach było naprawdę wiele. 12 grudnia o godz. 8.55 na ul. Bieruńskiej w Jankowicach nieznany sprawca włamał się do zaparkowanego samochodu dodge voyager i skradł torebkę mieszkanki Pszczyny, a wraz z nią dokumenty i aż 10 tys. zł. Tego samego dnia w Urzędzie Pocztowym w Woli, przy ul. Krótkiej mieszkanka naszego powiatu pozbyła się portfela wraz z dokumentami i kwotą 450 zł. Do kradzieży doszło też na terenie hali sportowej przy ul. Basztowej w Pszczynie. Mieszkaniec Pszczyny pozbył się komórki wartej 500 zł. 10 grudnia na terenie stacji paliw w Pawłowicach 63-letniemu mieszkańcowi naszego powiatu skradziono portfel, w którym znajdowały się dokumenty i 370 zł.

Policja radzi. W okres świątecznej gorączki zakupów powinniśmy zwrócić baczniejszą uwagę na nasze mienie. Właśnie teraz jesteśmy bardziej narażeni na stanie się ofiarą kradzieży. Nie pozostawiajcie więc portfela w otwartej torbie czy na ladzie sklepowej. Posiadaną gotówkę najlepiej chowajcie w kilku miejscach, zabezpieczonych guzikiem lub zamkiem. Płaćcie odliczoną gotówką bez zbytecznego pokazywania rzeczywistej zawartości portela. Zwaracajcie też uwagę na osoby stojące w kolejce przed i za wami, a zakupy trzymajcie blisko siebie i unikajcie sztucznego tłoku.

W ostatnich dniach na terenie Pszczyny doszło też do kradzieży ciężarówki i kilku włamań:

11 grudnia o godzinie 23.30 pszczyńska policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży ciężarowego mercedesa z autocysterną. Samochód zniknął z ul. Korczaka w Pszczynie. Straty w wysokości 170 tys. zł poniósł właściciel pszczyńskich zakładów mięsnych.

10 grudnia policjanci odnotowali dwa włamania do domów jednorodzinnych w Pszczynie. Włamywacze działali w ten sam sposób. Do budynku dostawali się wyłamując drzwi tarasowe. Na ul. Sznelowiec dokonali tylko penetracji pomieszczeń, niczego nie kradnąc. Ale z budynku przy ul. Szmaragdowej skradli wieżę, magnetowid i biżuterię. Stratę właściciel oszacował na 2 tys. zł. Następnego dnia doszło do bliźniaczego zdarzenia na ul. Brzoskwiniowej. Włamywacze wyłamali drzwi balkonowe, a właścicielom domu skradli złotą biżuterię o wartości 10 tys. zł. Policja szuka sprawców. Nie wyklucza też, że za włamania i kradzieże odpowiadają te same osoby.

ram