Wypadek w Studzienicach - zmarł kierowca
Studzienice
W sobotę w godzinach popołudniowych zmarł kierowca osobowego peugeota, który w czwartek rano, w Studzienicach, uderzył w przydrożne drzewo.
Kierujący pojazdem, 23-letni mieszkaniec Pszczyny doznał ciężkich obrażeń ciała, m.in. urazu płuca i twarzoczaszki. Lekarze stwierdzili także wylew krwi do mózgu. Mężczyzna został umieszczony na oddziale intensywnej terapii w pszczyńskim szpitalu, gdzie niestety zmarł w sobotę, 4 sierpnia. Jak informuje Henryk Sala, rzecznik prasowy pszczyńskiej policji, przyczyny tego zdarzenia na razie nie są znane. Policja czeka na opinię biegłego, który sprawdza stan techniczny pojazdu. W poniedziałek, 6 sierpnia prokurator zlecił wykonanie sekcji zwłok. Ustalenie przyczyn tego wypadku jest o tyle trudne, że nie ma bezpośrednich świadków tego zdarzenia. - Przyczyn może być wiele: moment nieuwagi, nadmierna prędkość, zły stan techniczny pojazdu. Prowadzimy czynności wyjaśniające – mówi Henryk Sala.
Informacja z 2 sierpnia
Ok. godz. 8.10 doszło do wypadku w Studzienicach, przy ul. Szewczyka.
Na prostym odcinku drogi z nieustalonych dotąd przyczyn osobowy peugeot zjechał z jezdni i uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący pojazdem, 23-letni mieszkaniec Pszczyny w ciężkim stanie strafił do szpitala. Sprawę wyjaśnia pszczyńska policja.
ram