Zimowe przygotowania Leśnika Kobiór
Ogrodnik Cielmice miał być pierwszym sparingowym rywalem Leśnika Kobiór. Miał, bo mimo że spotkanie planowane było na 27 stycznia, to zostało odwołane.
Wobec nastania zimowych warunków atmosferycznych, pojawiła się potrzeba wynajmu boiska, na którym mecz miałby się odbyć. Zaproponowano więc boisko Rozwoju Katowice, ale cielmiczanie odmówili współfinansowania wynajmu placu gry, dlatego upadł też pomysł na mecz.Trener Zdzisław Engel już wcześniej zaplanował plan gier sparingowych. Kolejnymi przeciwnikami lidera klasy B po rundzie jesiennej są: LKS Bełk (3.II), Rozwój Katowice – juniorzy (10.II), Czarni Piasek (17.II), ZET Tychy (24.II), GKS Tychy – juniorzy (3.III), Naprzód Lipiny (10.III), Rozwój Katowice – juniorzy (17.III), Fortuna Wyry (24.III), Podlesianka Katowice (31.III).
Obecnie zawodnicy Leśnik trenują trzy razy w tygodniu (dwa razy na boisk u i raz w hali).
Jeżeli chodzi o zmiany personalne, to na razie szkoleniowiec kobiórzan ma więcej powodów do zmartwień niż zadowolenia. Kontuzje wyeliminowały z gry (niektórych jeszcze jesienią): Andrzeja Kłakusa, Artura Zdrojewicza i Dawida Kulisza. Szczególnie przykry przypadek spotkał tego ostatniego. Kulisz jesienią wrócił do gry po długiej przerwie, którą spowodowało ciężkie złamanie nogi. Teraz napastnika spotkał ten sam los.
Z kadry Leśnika ubyli także: Krzysztof Widłok (wyjazd) i Marek Kowalski (zrezygnował z gry). Najprawdopodobniej nowego klubu będzie szukał także bramkarz Jacek Olszówka.
Jeśli chodzi o nowe twarze, na razie w Kobiórze ich nie ma. Podczas zwycięskiego turnieju w Goczałkowicach, Engel desygnował do gry juniora Dariusza Zubera, który jednak znajduje się już w szerokiej kadrze pierwszego zespołu. - Chcąc myśleć o jakiś celach my będziemy musieli się wzmocnić – powiedział na szkoleniowiec Leśnika.
Do pierwszego gwizdka sędziego rozpoczynające grę w rundzie wiosennej pozostało bardzo dużo czasu. Na pewno w tym czasie jacyś nowi piłkarze do Kobióra trafią.
rin